Polecany post

Dobrodziejstwo

Refleksja biblijna w oparciu o Ewangelię św. Jana 5,17-30 ''Żydzi prześladowali Jezusa, ponieważ uzdrowił w szabat. Lecz Jezus im ...

13 sie 2016

Piękno Bożej obecności



Wyświetlanie heart-commandments.jpgRefleksja na podstawie  J 21,1-19

''Jezus ukazał się znowu nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: Idę łowić ryby. Odpowiedzieli mu: Idziemy i my z tobą. Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: Dzieci, czy nie macie nic do jedzenia? Odpowiedzieli Mu: Nie. On rzekł do nich: Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie. Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: To jest Pan! Szymon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę - był bowiem prawie nagi - i rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko - tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili. Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości, sieć się nie rozerwała. Rzekł do nich Jezus: Chodźcie, posilcie się! Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: Kto Ty jesteś? bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im - podobnie i rybę. To już trzeci raz, jak Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci? Odpowiedział Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś baranki moje. I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie? Odparł Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś owce moje. Powiedział mu po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie? Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: Czy kochasz Mnie? I rzekł do Niego: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego Jezus: Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz. To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: Pójdź za Mną!''

Podejmowany trud- część życia
Wspomniany powyżej fragment perykopy biblijnej  uczy, że podejmowanie trudu jest częścią życia. I chociaż doświadczenie uzniów, można by określić mianem totalnej klapy, to moment kryzysu wzmocnił ich wiary. Uczniowie, którzy nad Morzem Tyberiadzkim usłyszeli słowa '' Nie lękajcie się'' powrócili do tego, co umieją najlepiej. Idąc za Jezusem, nigdy nie stracimy naszych talentów.

Z Bogiem w życiu łatwiej
Bóg jest tym, kóry nas w życiu prowadzi i z nim jest w życiu łatwiej.
Jezus nie ma pretensji do swoich uczniów. Nie czyni im wymówek z podwodu tego że wypłynęli na Jezioro bez niego.  Bóg dzięki swojemu Miłosierdziu, podsyła rozwiązania. Nie pozwala człowiekowi na to, aby się męczył i trudził w sposób nie potrzebny. Nie ma takiej sytaucji z której nie byłóby wyjścia. Jest tylko jeden podstawowy warunek, zaproszenie do niej Pana Boga.
Trzeba tylko umieć rozbudzić w sobie pokorę dziecka i z tą pokorą szukać w swoim życiu pełnych sieci. Nie wtedy kiedy my chcemy, ale wtedy gdy będzie to zgodne z wolą Boga. Warto jest poczekać. Warto wzbudzić w sobie cierpliwość. 

Bóg dotyka każdego z nas 
Bóg dotyka każdego z nas. Nie wybiera między nami . Nie kategoryzuje na lepszych i gorszych. Najlepszym przykładem jest tutaj Szymon Piotr, kierujący się odruchem swojego serca.  Każdy z uczniów po całej nocy, jak to bywa w przypadku każdego innego człowieka, był zapewne zmęczony i głodny. W tym momencie Jezus zaprasza ich do współnego ucztowania.
Bóg dotyka każdego z nas. W sposób niezwykle wyjątkowy. Wyjątkowy na tyle że dzięki mocy mocy Bożego dotyku,jesteśmy w stanie podejmować z innymi ludźmi temat miłości.
Poprzez dialog, dochodzimy do poznania prawdziwej treści. Warto rozmawiać,a  poprzez rozmowę pozwalać Bogu wypełnić w swoim życiu słowa -'' Pójdź za mną'' i podjąć próbę kroczenia drogą Bożą, drogą pełną miłości.



 

10 sie 2016

Wielka miłość





Refleksja  biblijna w oparciu o: tekst ewangelii J 3,16-21

‘’Jezus powiedział do Nikodema: Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.’’

Wielka miłość

W powyższym fragmencie perykopy biblijnej, możemy dostrzec prawdę iż, fundamentem życia człowieka wierzącego jest niewątpliwie  Jezus Chrystus.  Podstawą dla chrześcijanina jest wiara w to, że Bóg zesłał swojego jedynego Syna na świat, po to aby mógł nas zbawić. Zapewne niejednokrotnie zastanawiamy się nad sensem tego dlaczego to uczynił. Nasuwa się na myśl, jedyna właściwa odpowiedź, że dlatego, iż obdarzył człowieka, którego stworzył na swój obraz i podobieństwo, wielką miłością. Miłością nie znającą granic. Będącą jak studnia bez dna.
Poprzez poświęcenie swojego Syna dla ludzkości, Bóg udowadnia człowiekowi, że wszystko, co robi dla człowieka i ludzkości, wynika z jego wielkiej miłości.
Sztuka kontemplacja
Cytowany przeze mnie werset ewangeliczny, pozwala  na medytację, stanowiącą trudną sztukę kontemplacji znaczenia chrześcijaństwa w naszym życiu. Nasze poruszanie się wokół tego tematu uczy nas holistycznego spojrzenia na Boga w Trójcy jedynego- Ojca, Syna i Ducha Świętego. Taki sposób spojrzenia na to, co boskie pozwala nam niewątpliwie kochać bardziej. Kochać nie tylko Boga i siebie samego, postępując wedle Bożych przykazań, ale przede wszystkim uczy miłości do drugiego człowieka. Miłości takiej, jaką obdarza nas Bóg. Chociaż jest to trudna sztuka, naprawdę warto zaryzykować.
Zadawanie pytań i poszukiwanie odpowiedzi
W każdym z nas, kryje się odwieczny instynkt poszukiwacza, dlatego zadajemy tysiące pytań, także tych najtrudniejszych w odniesieniu do wiary. Gdybyśmy ich nie zdawali, czyż nasza egzystencja na tej ziemi, nie byłaby jedynie pustą wegetacją.
Z etapem zadawania pytań, powiązany jest etap udzielania odpowiedzi. W przypadku wiary, jest ona prosta, bowiem polega na zawierzeniu Miłości, która poświęca siebie za nas, których kocha miłością bezgraniczną. Żaden człowiek, ani żadna inna istota, żyjąca na świecie, nie pokocha tak silnie, jak Bóg. Możemy jedynie uczyć się od niego sposobu kochania. Szukać wskazówek w Jego Słowie, wejść w relację, która pozwoli nam być częścią wypełnienia się obietnicy nieba, dla tych wszystkich, którzy go miłują.
Aby prawdziwie pokochać, Boga, drugiego człowieka, nasze intencje muszą być czyste. W tym przypadku czystość oznacza pozwolenie Bogu na działanie w naszym życiu. Działanie to widoczne jest najlepiej  w objęciu wymiaru nieskończoności i wieczności. Nieskończoność oznacza niewyczerpaną miłość płynącą od Boga. Pozwalając Bogu na działanie w naszym życiu, sercu, duszy i umyśle, stajemy się częścią Bożej rodziny, a nie jesteśmy osobami postronnymi, obcymi.
Wiara pozwala na odkrycie zamierzeń Ojca realizowanych dzięki działaniu Ducha Świętego w Jego Umiłowanym Synu.

 Wiara w zbawienie, nie potępienie


Aby uwierzyć w prawdę o Bożej miłości, podobnie jak rolnik, który chce osiągnąć zamierzony rezultat w zakresie posiadanych plonów, należy nam oddzielić ziarno dobroci od plew grzechu, który próbuje w nas zasiać zły duch. W związku z tym, będziemy kuszeni wszystkim tym co ziemskie, łudzeni samowystarczalnością i brakiem potrzebowania czyjejkolwiek pomocy czy litości w naszym życiu.
Przy takim podejściu, wystarczy zaledwie jedno niepowodzenie i w naszym sercu pojawić się może problem nieufności względem Boga.
Bóg przecież, nie pragnie naszego potępienia. Gdyby tak było, przecież nie zesłał by na Ziemię Jezusa, aby nas wyzwolił z więzów grzechu i śmierci. Jako istoty wyposażone w mechanizm obronny, jaką jest wolna wola, sami wybieramy sobie drogę, którą chcemy kroczyć, w kierunku zbawienia, lub potępienia. Bóg, który jest miłosierny nigdy nie wypiera się człowieka, którego umiłował w momencie Stworzenia.  Jest jak wyrozumiały rodzic, który nawet mimo złego postępowania swoich dzieci, przebacza im ich winy. Jako Ojciec, czeka na moment, aż pozbędziemy się naszych opasek na oczach. Warto jest zainwestować w relację z Nim, ponieważ Bóg nas nigdy nie zawiedzie i nie opuści, tak jak mogą zrobić to inni ludzie- nawet najbliżsi.


Wyzwolenie w prawdzie


Dalsza cześć perykopy biblijnej, według św. Jana pokazuje na czym polega miłość Boga do człowieka. Najlepszym dowodem na to, że nigdy nie był on obojętnym stworzeniem w oczach Boga jest fakt, że Bóg zesłał na świat swojego Syna, który przyjął ludzkie ciało po to, aby go zbawił, a nie potępił. Bóg bowiem jest czujny na wszelkie podszepty złego ducha. Gorzej jednak natomiast jest z człowiekiem, który kuszony pięknem doczesności, zapomina o prostej prawdzie, która pochodzi od Boga i pozwala nam na prawdziwe wyzwolenie. Każdy z nas przecież chce być wolny, podobnie jak każdy potrzebuje  zbawienia. Warto więc jest pozwolić Miłosiernemu Ojcu, dopełnić tego, co zaczął w nas poprzez odrodzenie z wody i Ducha świętego, przy Chrzcie świętym.  Bóg jest realny, prawdziwy i dobry. Spróbujmy, nie popsuć tego, co daje nam najpiękniejszego- szansy przebywania z  nim po śmierci w Królestwie Niebieskim.

            Z ciemności do światła
Nasze ziemskie życie, jest ciągłą walką. Podobnie jak na ringu bokserskim, dochodzi do konfrontacji światłości z ciemnością. W końcu zawsze jest tak, że wszystko ma dwie strony medalu- lepszą i gorszą. To, co złe za wszelką cenę oddala nas od Bożej doskonałości. Boi się być zdemaskowane, dlatego, że wtedy, podobnie jak poprzez swoją śmierć na Krzyżu przez Jezusa, Bóg wygrywa w walce z szatanem, który jak to on ma w zwyczaju, nie chce nam odpuścić.
Przeciwna strona medalu, jaką jest światło, wytacza nam konkretny kierunek myślenia i działania. Pokazuje nam prawdę i jednocześnie pozostawia wybór, między tym co szare- prawda i tym co ciekawsze- kłamstwo ciemności. W naszych rękach pozostaje wybór tego, po której stronie będziemy chcieć stanąć.
Bóg się nas nigdy nie wyrzeka, co najwyżej  cierpliwie czeka, aż sami obierzemy oprawny azymut w naszej podróży do wieczności.

Nowina, którą usłyszeliśmy od Niego i którą wam głosimy, jest taka: Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności. Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą. Jeżeli zaś chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu. Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości (1J 1,5-9).
Kłamstwo zawsze było przepełnione działaniem zła. Co najciekawsze, zgodnie ze słowami Jezusa, jest ono owocem grzechu, a grzech jest wzajemnie powiązany z szatanem, który tylko czai się na okazję, aby przechwycić nie skażone przestrzenie naszego serca, duszy i umysłu.
 Nie zapominajmy, że prawda wyzwala. Pozwólmy sobie poczuć  tą wolność. Wolność, umiłowanego dziecka Bożego, które kocha prostotą serca i umysłu.

9 sie 2016

Piękno poznania

Ew. wg św. Jana 17,3 ''To powiedział Jezus, a podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: «Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem1 dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa''
Piękno poznania
Wspomniana perykopa biblijna pokazuje prostą prawdę o pięknie poznania. Poznanie rozpatrywane jest tutaj przez świętego Jana w kategoriach, odkrycia drogi do Jezusa poprze uznanie go za Syna Bożego. Kontekst poznawania w ujęciu świętego Jana oznacza nie jedynie stan umysłu jako funkcji poznawczej, ale przede wszystkim zmianę całego postępowania człowieka w kategoriach moralnych w relacji do Boga, który mu się objawia, poprzez zesłanie na świat Syna Bożego.
Psalm 37, 11-37
10 
Jeszcze chwila, a nie będzie przestępcy:
spojrzysz na jego miejsce, a już go nie będzie.
11 Natomiast pokorni posiądą ziemię6
i będą się rozkoszować wielkim pokojem.

12 Przeciw sprawiedliwemu zło knuje występny
i zgrzyta na niego zębami.
13 Pan śmieje się z niego7,
bo widzi, że jego dzień nadchodzi.
Chet

14 Występni dobywają miecza,
łuk swój napinają,
by powalić biedaka i nieszczęśliwego,
by zabić tych, których droga jest prosta.
15 Ich miecz przeszyje własne ich serca8,
a ich łuki zostaną złamane.
Tet

16 Lepsza jest odrobina, którą ma sprawiedliwy,
niż wielkie bogactwo występnych,
17 bo ramiona występnych będą połamane,
a sprawiedliwych Pan podtrzymuje.
Jod

18 Pan zna dni nienagannych,
a ich dziedzictwo trwać będzie na wieki;
19 w czasie klęski nie zaznają wstydu,
a we dni głodu będą syci.
Kaf

20 Występni natomiast poginą;
wrogowie Pana
jak krasa łąk zwiędną,
jak dym się rozwieją9.
Lamed

21 Występny pożycza, ale nie zwraca,
a sprawiedliwy lituje się i obdarza.
22 Błogosławieni przez Pana posiądą ziemię,
przeklęci przez Niego10 będą wyniszczeni.
Mem

23 Pan umacnia kroki człowieka
i w jego drodze ma upodobanie.
24 A choćby upadł, to nie będzie leżał,
bo rękę jego Pan podtrzymuje11.
Nun

25 Byłem dzieckiem i jestem już starcem,
a nie widziałem sprawiedliwego w opuszczeniu
ani potomstwa jego, by o chleb żebrało.
26 Lituje się on w każdym czasie i pożycza;
potomstwo jego stanie się błogosławieństwem12.
Samek

27 Odstąp od złego, czyń dobro,
abyś mógł mieszkać na wieki13,
28 bo Pan miłuje sprawiedliwość
i nie opuszcza swych świętych;
Ain

nikczemni wyginą,
a potomstwo występnych będzie wytępione.
29 Sprawiedliwi posiądą ziemię
i będą mieszkać na niej na zawsze.
Pe

30 Usta sprawiedliwego głoszą mądrość
i język jego mówi to, co słuszne.
31 Prawo jego Boga jest w jego sercu,
a jego kroki się nie zachwieją.
Sade

32 Występny czatuje na sprawiedliwego
i usiłuje go zabić,
33 lecz Pan nie zostawia go w jego ręku
i nie pozwala skazać, gdy stanie przed sądem.
Kof

34 Miej nadzieję w Panu i strzeż Jego drogi,
a On cię wyniesie, abyś posiadł ziemię;
zobaczysz zagładę występnych.
Resz

35 Widziałem, jak występny się pysznił
i rozpierał się jak cedr zielony14.
36 Przeszedłem obok, a już go nie było;
szukałem go, lecz nie można było go znaleźć.
Szin

37 Strzeż uczciwości, przypatruj się prawości15,
bo w końcu osiągnie [ten] człowiek pomyślność15.
38 Wszyscy zaś grzesznicy będą wyniszczeni,
potomstwo występnych wyginie.
Taw

39 Zbawienie sprawiedliwych pochodzi od Pana;
On ich ucieczką w czasie utrapienia.
40 Pan ich wspomaga, wyzwala;
wyzwala ich od występnych i zachowuje,
do Niego bowiem się uciekają.
Pokój i bezpieczeństwo
We wspomnianym Psalmie, psalmista pokazuje, że Bóg daje nam gwarancję bezpieczeństwa.Owa gwarancja, jak to z wszelkimi gwarancjami bywa, posiada jeden warunek- musimy rozwinąć w sobie pokorę. Dzięki tej cnocie, osiągniemy, to czego pragniemy na ziemi i będziemy się cieszyć pokojem. Pokój i bezpieczeństwo w tym przypadku oznacza również brak czynienia zła. W dalszej części Psalmu bowiem, możemy zauważyć, że wyraźnie powtarza się myśl iż im więcej zła wyrządzimy drugiemu człowiekowi, tym więcej go do nas wróci.
Siła i pomoc w Panu
Pan Bóg z racji swojego miłosierdzia nie odmawia swojej pomocy człowiekowi.Chociaż w trudnych sytuacjach życiowych, wydawać by się mogło, że jesteśmy tak naprawdę sami na tym świecie, warto pamiętać, że obok nas kroczy Bóg, który wyprowadzi nas na prostą z każdej trudnej sytuacji. On jest źródłem naszej siły. Trzeba tylko chcieć odnaleźć to źródło.

Boża pomyślność jako błogosławieństwo
Pan Bóg zsyła pomyślność jako błogosławieństwo dla wszystkich ludzi, którzy żyją w sposób sprawiedliwy. W tym kontekście, sprawiedliwość oznacza sposób życia zgodny z jego przykazaniami, nauką Chrystusa oraz sumieniem.
Owe błogosławieństwo, nie jest czymś na co człowiek ma sobie zasłużyć. Pan Bóg daje je każdemu z nas w równy sposób. Nie wyróżnia jednych, a drugim ujmuje swoich łask. Jest sprawiedliwy i nie pozwala by ktoś doświadczał w swoim życiu niedolo. Bóg jest łaskawy.

Psalm 46 ,3- 12Przeto się nie boimy, choćby waliła się ziemia
i góry zapadały w otchłań morza.
Niech wody jego burzą się i kipią,
niech góry się chwieją pod jego naporem:
<Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest dla nas obroną>4.
Odnogi rzeki rozweselają miasto Boże5 -
uświęcony przybytek Najwyższego.
Bóg jest w jego wnętrzu, więc się nie zachwieje;
Bóg mu pomoże o brzasku poranka6.
Zaszemrały narody, wzburzyły się królestwa.
Głos Jego zagrzmiał - rozpłynęła się ziemia7:
Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest dla nas obroną.
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana,
dzieła zdumiewające, których dokonuje na ziemi.
10 On uśmierza wojny aż po krańce ziemi,
On kruszy łuki, łamie włócznie,
tarcze8 pali w ogniu.
11 «Zatrzymajcie się, i we Mnie uznajcie Boga
wzniosłego wśród narodów, wzniosłego na ziemi!»
12 Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest dla nas obroną.

Miłość Boga do człowieka oznacza brak lęku
We wspomnianym wersecie Psalmu, psalmista uczy nas że straszne kataklizmy natury, ukazywane tutaj jako nieszczęścia dziejowe nie powinny być dla nas straszne, bowiem Miłość Boga do człowieka oznacza brak lęku.  Lęk oznaczał by zaprzeczenie wiary w pomoc i wsparcie Boga, której alegorię w Psalmie stanowi brzask poranka. Skoro Bóg jest nieograniczonym źródłem miłości i miłosierdzia, nie warto wzbudzać w sobie niepotrzebnego lęku, choć jest on naturalnie odczuwaną przez człowieka emocją, w sytuacji zagrożenia.
Iz 2, 10On będzie rozjemcą pomiędzy ludami
i wyda wyroki dla licznych narodów.
Wtedy swe miecze przekują na lemiesze,
a swoje włócznie na sierpy.
Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza,
nie będą się więcej zaprawiać do wojny.
Chodźcie, domu Jakuba,
postępujmy w światłości Pańskiej!
Pokój wśród narodów
Wedle słów Proroka Izajasza, przedstawionych we wspomnianym fragmencie biblijnej perykopy, świat nie będzie doświadczał wojen, bólu i jakiejkolwiek niesprawiedliwości, dlatego, że Bóg będzie źródłem pokoju i jedności.
W dzisiejszym współczesnym świecie, proroctwo Izajasza, jest trudne do zrozumienia, zwłaszcza ze względu na brak pokoju wśród narodów. Wedle słów Proroka, wynika to z faktu, braku zrozumienia Słowa Bożego i zatwardziałości serca. Warto zawalczyć o pokój, w imię braterstwa i Miłości. Zacząć wprowadzać go w swoim życiu i uczyć tego postępowania innych.

Kapłańska 25, 18 : 23
18 Nie będziesz brał kobiety razem z jej siostrą, aby odsłonić jej nagość za życia tamtej, byłoby to sposobnością do niezgody.

Czystość małżeńska. Zakaz nadużyć

19 Nie będziesz się zbliżał do kobiety, aby odsłonić jej nagość, podczas jej nieczystości miesięcznej. 20 Nie będziesz obcował cieleśnie z żoną twojego bliźniego, wylewając nasienie; przez to stałbyś się nieczystym. 21 Nie będziesz dawał dziecka swojego, aby było przeprowadzone przez ogień5 dla Molocha, nie będziesz w ten sposób bezcześcił imienia Boga swojego. Ja jestem Pan! 22 Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość! 23 Nie będziesz obcował cieleśnie z żadnym zwierzęciem; przez to stałbyś się nieczystym. Także i kobieta nie będzie stawać przed zwierzęciem, aby się z nim złączyć. To jest sromota!
Czystość jako dar
W świetle słów biblijnych, przestawionych w Księdze Kapłańskiej, zachowywanie czystości myśli oraz ciała w małżeństwie, jest pięknym darem. Darem miłości, poświęcenia i serca - nie tylko w relacji małżeńskiej, ale innych relacjach międzyludzkich.

Warto jest zainwestować w Boże błogosławieństwo i łaski.Bóg jest dobry :)

7 sie 2016

Sztuka świadczenia o nadziei

 Refleksja w oparciu o Łk 12,32-48

Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo. Sprzedajcie wasze mienie i dajcie jałmużnę! Sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej się nie dostaje ani mól nie niszczy. Bo gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze. Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie! A wy [bądźcie] podobni do ludzi, oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie. A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. Wtedy Piotr zapytał: Panie, czy do nas mówisz tę przypowieść, czy też do wszystkich? Pan odpowiedział: Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby na czas wydzielił jej żywność? Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy zastanie przy tej czynności. Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. Lecz jeśli sługa ów powie sobie w duszy: Mój pan ociąga się z powrotem, i zacznie bić sługi i służące, a przy tym jeść, pić i upijać się, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna; każe go ćwiartować i z niewiernymi wyznaczy mu miejsce. Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą.


Wiara pełna nadziei
Chrześcijaństwo wedle wspomnianej powyżej perykopy biblijnej, jest religią przepełnioną nadzieją, dlatego jako ludzie wierzący powinniśmy być świadkami nadziei, nie rozpaczy czy zamartwiania się. Przecież, każda obietnica dana nam przez Boga, za każdym razem udowadnia, że Bóg nie rzuca słów na wiatr. Nie zapomina o swoich obietnicach i każdą spełnia.
Noc wyzwolenia oznajmiono wcześniej naszym ojcom, by nabrali otuchy (Mdr 18,6).
Czym w takim razie jest  nadzieja w obliczu wiary? Słowem życia, które odnajdziemy każdego dnia w Słowie Bożym. Słowie, które jest nie tylko pokarmem dla duszy, ale sercem Boga.
Podobno nadzieja umiera ostatnia. Dla chrześcijanina, nie ma opcji aby umarła, bo jego nadzieja to Jezus Chrystus.
 Wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy Hbr 11,1
Każdy z nas w pewien sposób czuwa w swoim życiu, praktycznie 24/7. Dzięki swojej postawie, zachowaniu i czynom daje dowód nadziei, którą pokłada w Panu, każdego dnia. On nigdy nie zawiedzie, a wręcz wyprowadzi z każdej beznadziei.

Solidne fundamenty  
Oczekujemy miasta zbudowanego na solidnych fundamentach, których architektem i budowniczym jest Bóg. Dlatego pewnie, wkładamy niejednokrotnie tyle serca w każdą wykonywaną czynność.Nasze serce jest zakorzenione w Bogu gdzie skarb niewyczerpany, gdzie złodziej się nie dostaje ani mól nie niszczy. Nie pozwalamy sobie na opóźnienia w naszej drodze do boskiej doskonałości.
Nadzieja oczekiwania 
Nadzieja, wiąże się z oczekiwaniem. Każdy kto na coś czeka, chociażby najlepszy przykład, dziecko czekające na prezent od świętego Mikołaja- ma nadzieję, że go dostanie. My, jako ludzie wierzący, czekamy na przyjście naszego Zbawiciela. Czekamy z drżeniem serca, by zdążyć przyjąć go jak najlepszego gościa. Jesteśmy szczęśliwi. W chwili Eucharystii doświadczamy realnego spotkania z Bogiem. On do nas przychodzi, wchodzi w nasze życie, przemienia serca. 
Obumieramy by pełniej żyć
Każda Eucharystia, to cudowny moment.Śmierci i zmartwychwstania. Końca i początku. To jest źródłem naszego istnienia.Im jesteśmy dalej od Boga, tym bardziej się zbliżamy do tego co związane z końcem naszej ziemskiej wędrówki. Im bliżej natomiast jesteśmy Boga, tym mniej nas dotyka śmierć i to co ziemskie. Bez wiary stajemy się umarli za życia. Ojciec sprawił, iż z człowieka jednego, i to już niemal obumarłego, powstało potomstwo tak liczne, jak gwiazdy niebieskie, jak niezliczony piasek, który jest nad brzegiem morskim. Nawet Abraham poświęcił swojego jedynego syna dla Boga  bowiem, Bóg może wskrzesić także umarłych, i dlatego odzyskał go, jako podobieństwo śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. 

Godzina próby
Wielokrotnie doświadczamy w życiu trudnych sytuacji. Niejednokrotnie spada na nasze barki cierpienie.Godzina próby, pozwala na poznanie woli naszego miłosiernego Boga. Nam jedynie pozostaje próba zrozumienia, przyjęcia i wypełnienia tej woli. Dano nam nie wiele, ale przecież logicznym powinno być to, że życzenie nam przez Boga dobra, nie powinno być dla nas chyba ciężarem. Zabieganie o szczęście wieczne nie jest brzemieniem, którego nie można udźwignąć. Na ziemi, rozliczani jesteśmy z tego co przejściowe. W niebie, przed obliczem Największej, Miłosiernej Miłości, będziemy pytani o naszą miłość, wiarę i nadzieję. O to jak przeżyliśmy nasze życie, jak bardzo kochaliśmy, czy byliśmy zdolni do poświęceń, choćby za cenę samego siebie.

Warto zawalczyć o wieczność. O prawdziwe szczęście z Bogiem. Zapytaj siebie w głębi duszy- Czy chcesz podjąć tą próbę?  


Witajcie!

Serdecznie Witam wszystkich odwiedzających i czytających treści, które zamieszczam na moim blogu ewangelizacyjnym.
Blog powstał z myślą dzielenia się z Wami moimi refleksjami pisanymi w oparciu o Słowo Boże.
Będą one pisane cyklicznie, w oparciu o metodę Lectio Divina oraz egzegezę Pisma Świętego.

Mam nadzieję, że każdy z nas odnajdzie tutaj coś dla siebie :-). Zapraszam was do pozostawiania po sobie śladu w postaci komentarza, bądź kontaktu mailowego: kathobe@ gmail.com.
Znajdziecie mnie także na mojej facebookowej stronie : https://www.facebook.com/Ewangeliavitae-782276758582215/.

Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam!